Swoją twórczość tym razem prezentują: Ula, Miłosz i Robert.
Jesień
Po ulicach hula jesień złota,
Zadziwia mnie jej cudowna prostota
Dzień w noc jakoś łatwiej przechodzi
Ukryte w zakamarkach lato lekko oswobodzi
Złociste liście wciąż spadają i spadają
A wiatr je lekko unosi, po czym znikają
Obserwują czasem ten taniec jesieni
Na próżno w nim szukać soczystej zieleni
Uciekło znów na chwilę odrobinę słońca
Może to deszcz spadnie, może mgła
wszystko ogarniająca?
Ula
Prostota świata
Rzeka srebrzysta,
jak wąż wśród kamienia.
Wierzba nad rzeką,
słońce palące.
Obraz ziemi.
Wejść w głęboki oddech lasu,
jest jak płonąć żywym złotem.
Wody głębia lśniąca płytko,
też sen młody jest tu blisko.
Lecz tam,
szara materia,
Ludzie ciemni chodzą,
smutno - bezradni.
Serca nasze chłodzą.
Stańmy przeciw temu,
przeciw tej głupocie.
Ludzie muszą ufać,
to jest w ich tęsknocie.
Miłosz
Rada na nudę
Gdy nuda Ci doskwiera
i zły humorek mając
siedzisz w pokrzywach,
tak cicho niczym zając.
Przypomnij tę reklamę
tak fajną, bo o Tobie
i śmieszną tak zarazem
o śmiesznej jest osobie.
Przypomnij sobie kumpla,
przyjaciela
nie zauważysz nawet
już nuda nie doskwiera.
Ja też zawsze śmieję się,
gdy tę reklamę widze,
a tak nawiasem mówiąc,
to nudy nie nawidzę.
Wróg
Wróg mojego wroga
jest moim przyjacielem.
Robert
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz